Czy nadciąga technologiczna rewolucja w zarządzaniu pracownikami w terenie?

2018-01-17

Zainwestowaliśmy właśnie w nową spółkę z sektora technologii informatycznych. Fieldworker przygotowuje nowoczesne rozwiązanie dla małych i średnich firm, które znacznie ułatwi im zarządzanie pracownikami działającymi w terenie.

Serwisanci, kurierzy, monterzy i handlowcy w dużych firmach często pracują z własnym oprogramowaniem, jednak mniejsze przedsiębiorstwa nie posiadają środków na stosowanie szytych na miarę rozwiązań, pozwalających na bieżącą wymianę informacji z centralą i szybkie reagowanie na potrzeby klientów oddalonych o dziesiątki kilometrów. Dzięki aplikacji Fieldworker wkrótce się to zmieni.

„Kiedy pracowaliśmy jako serwisanci, bardzo dobrze rozumieliśmy potrzebę i korzyści płynące ze stosowania aplikacji mobilnych, wspierających zarządzanie pracownikami terenowymi. Nasze wcześniejsze doświadczenia pozwoliły na ocenę realnych potrzeb małych polskich firm, które zarządzają pracownikami na dużym obszarze. Nie stać ich na stworzenie własnego oprogramowania od zera, często więc wymiana maili, setki formularzy czy ciągłe robienie notatek na papierze, było zmorą takich firm. Można by powiedzieć, że biurokracja i co za tym idzie brak efektywności, częściej dotyczyły małych firm niż korporacji” – opisuje Paweł Bilejczyk, główny programista Fieldworker.

Dzięki nowemu rozwiązaniu technologicznemu serwisanci mają, między innymi, możliwość sprawdzenia dokładnych szczegółów dotyczących zlecenia, wykonania zdjęcia z naprawy, zarejestrowania towaru, który zużyto, kosztów jakie poniesiono, czasu jaki został poniesiony na pracę i wiele innych. A to dopiero początek, bo jak zapowiadają założyciele, dalszy rozwój aplikacji uwzględniać będzie rozwiązania obejmujące obszar Internetu Rzeczy.

„Nowoczesne rozwiązania dają możliwość przekazania w jak najkrótszym czasie faktury klientowi za wykonaną usługę, co bardzo przyśpiesza przepływ pieniądza w firmie. System będzie podpowiadać również, który pracownik znajduje się najbliżej zlecenia, dzięki czemu łatwiejsza będzie optymalizacja trasy dojazdu do klienta. Przekazane zlecenie trafiają bezpośrednio do aplikacji zainstalowanej na telefonie lub tablecie pracownika” – zdradza Michał Olejniczak, współtwórca Fieldworker.

Inwestycja Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego podjęta została po wielu analizach i po wnikliwej selekcji. Ponadto nowe rozwiązanie technologiczne przeszło już pomyślnie kilka testów.

„Zależało nam na uzupełnieniu portfela inwestycyjnego o spółkę, której produkt został pozytywnie zweryfikowany przez rynek. Twórcy aplikacji Fieldworker są ambitni i pracowici oraz, dzięki wcześniejszemu doświadczeniu, potrafią dobrze rozpoznać potrzeby klientów. Ponadto rozwój biznesu daje się szybko skalować, co jest niezwykle istotne w przypadku tego typu rozwiązań” – Piotr Nędzewicz, manager inwestycyjny Poznańskiego Parku Naukowo-Technologicznego.

 „Z kolei pozytywna weryfikacja biznesowa rozwiązania przez klientów jednego z naszych partnerów  tj: Międzynarodowe Targi Poznańskie, spowodowała, że uwierzyliśmy w sukces rynkowy opracowanego  przez twórców rozwiązania i liczymy na  znaczny wzrost wartości spółki w najbliższych latach. Inwestycja jest efektem udanych wyjść kapitałowych PPNT, które zrealizowaliśmy w 2016 roku. Kolejny nabór innowacyjnych rozwiązań planujemy jesienią tego roku” – mówi Katarzyna Wlaź, manager funduszu PPNT.

Poznański Park Naukowo-Technologiczny od wielu lat wspiera pomysłodawców i młode firmy w realizacji ich celów biznesowych. W latach 2011-2014 zrealizowaliśmy projekt o nazwie InQbacja i wsparcie kapitałowe dla biotechnologii, chemii, technologii informatycznych oraz komunikacyjnych, w wyniku którego zainwestowaliśmy blisko 8 mln zł w kilkanaście projektów we wczesnej fazie rozwoju (seed). Projekt ten został sfinansowany w ramach działania 3.1. POIR.

W rezultacie powstało trzynaście spółek kapitałowych. Na początku 2016 roku z sukcesem odsprzedaliśmy udziały w PhotoHiTech sp. z o.o. Grupie Kapitałowej Synthos S.A., która jest jednym z największych producentów surowców chemicznych w Polsce. Druga spółka, w której sprzedaliśmy udziały to firma uBirds (obecnie Invis), dzięki której tradycyjny zegarek zyskuje funkcję smartwatcha.